Ostatnio wracając z długiej trasy na 190 km od domu auto straciło ładowanie. Okazało się że padło sprzęgło alternatora i rolka napinacza paska klinowego. Wszystko się rozsypało. Na szczęście dojechałem do domu na kołach, ale akumulator rozładowałem do zera. Czy da się go jeszcze uratować? Ładowałem już go dwa razy, ale napięcie nadal po ładowaniu wynosi trochę ponad 10.
↧